Rapan Beauty - Maska i Peeling 2w1 Intensive care z olejem migdałowym - Recenzja





Hej! 
Od jakiegoś czasu poświęcam coraz więcej czasu na pielęgnację mojej cery. Chętnie sięgam po kosmetyki naturalne i widzę jak pozytywnie to wpływa na kondycję mojej skóry. Niedawno w moim pielęgnacyjnym rytuale pojawiła się maska i peeling marki Rapan Beauty. Kosmetyki do pielęgnacji kupuję na stronie triny.pl i tam też kupiłam tą maskę, zapłaciłam 31 zł. W dzisiejszym poście chciałabym się podzielić wrażeniem na temat tej maski, zapraszam! 




Zdecydowałam się na maskę do każdego rodzaju skóry, ponieważ wyszłam z założenia, że skoro jest do każdego rodzaju skóry, to na mojej suchej i wrażliwej cerze powinna się spisać dobrze. 


Skład Inci:
Illite, Kaolin, Sulphide-Silt Mud, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Aqua, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate (naturalne konserwanty).







Do maski dołączony jest drewniany patyczek, który służy do wymieszania produktu w razie potrzeby. Słoiczek jest plastikowy i zajmuje niewiele miejsca. 




Kolor jest ziemisto - błotnisty, zapach podobnie. Nie wiem czemu ale nawet mi się podoba. Nie czuć w masce żadnych zbędnych ulepszaczy zapachu co bardzo mi odpowiada bo ryzyko wystąpienia uczulenia mocno maleje. 




Maska Rapan Beauty ma gęstą konsystencję, która bardzo łatwo rozprowadza się po skórze. Nie zastyga nagle więc można ją sobie równomiernie rozprowadzić na twarzy zanim zacznie na dobre zastygać.




Z obawy o moją wrażliwą cerę nałożyłam dość cienką warstwę. Maskę aplikowałam palcami. W pierwszych minutach czuć na skórze lekkie napięcie a po chwili uczucie chłodu co w przy aktualnej pogodzie było mega przyjemne! Maska zastygając robi się sucha i nieco unieruchamia buzię, jedzenie czegokolwiek jest utrudnione, więc zdecydowanie odradzam. Po 15 minutach gdy przyszedł czas na zmycie maski zdecydowałam się ponownie użyć dłoni. Mokre od letniej wody ręce sprawiają, że maska się rozpuszcza i zmienia w peeling. Delikatnymi, kolistymi ruchami zmyłam maskę z twarzy przy okazji ją peelingując.




Po użyciu maski Rapan Beauty, moja buzia była bardzo wygładzona, bardzo przyjemna w dotyku i wyraźnie oczyszczona. Uczucie oczyszczenia i odświeżenia długo się utrzymało. Bałam się podrażnienia i przesuszenia cery ale nic takiego nie miało miejsca! Co więcej nie czułam potrzeby nałożenia kremu na twarz więc jakiś czas po zmyciu produktu nic nie aplikowałam na twarz. 

Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła ta maska. Nie spodziewałam się tak fajnego działania na moją skórę i zdecydowanie dodaję ten produkt do ulubionych. Dajcie znać, czy znacie markę Rapan Beauty i co myślicie! 👇

Komentarze

  1. Ale masz ładną cerę! <3 Kosmetyk godny uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) A maska zdecydowanie trafia na listę ulubionych :)

      Usuń
  2. Masz przepiękna cerę. Maska bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nude Look Golden Rose - pomadki i wypiekany róż - RECENZJA

Allvernum - wody perfumowane - RECENZJA

Natura Estonica Nawilżające SERUM do twarzy Sofora Japońska - RECENZJA