Nude Look Golden Rose - pomadki i wypiekany róż - RECENZJA


Hej!
Niedawno o marce Golden Rose znów zrobiło się głośno, za sprawą nowej nudziakowej kolekcji Nude Look w skład której wchodzą m.in: lakiery do paznokci, matowe pomadki w płynie, błyszczyki do ust, wypiekane cienie do powiek, wypiekany róż, puder, matowe klasyczne pomadki i wiele innych ciekawych produktów. Seria Nude Look jest całkiem spora, ma bardzo ładne pasujące do zamysłu kolekcji opakowania i każdy znajdzie tu coś dla siebie. 

Ja zdecydowałam się na klasyczne matowe pomadki do ust oraz róż do policzków. Kosmetyki kupiłam na stronie ezebra.pl gdzie cała kolekcja jest dostępna. Cena pomadek to 15.90 zł a różu 19.90 zł. 

Zapraszam na recenzję tych produktów w dzisiejszym poście!


Zacznę od pomadek, które trafiły idealnie w moje aktualne zapotrzebowania. W głowie zaświeciła mi lampka alarmująca o brakach w klasycznych, zwykłych pomadkach, w uniwersalnych kolorach. Chwilę po tej lampce pojawił się post o nowościach Golden Rose. Markę znam, bardzo lubię zwłaszcza pomadki więc nawet się nie zastanawiałam nad zakupem. 

Kolory są idealne na co dzień, zarówno do lekkiego jak i mocniejszego makijażu. W każdym z tych kolorów czuję się dobrze, co sprawia że ciężko wybrać ten ulubiony. 


Opakowanie jest klasyczne, zamykane na klik, wykonane z plastiku i metalu. Kolor opakowania świetnie się wpisuje w motyw przewodni kolekcji a napis nadaje pomadkom klasy. Są naprawdę ładne w opakowaniu, a jak na ustach? 




Od góry po kolei:
01 - Coral Nude
02 - Peach Nude
03 - Pink Nude

Na ten moment nie mam ulubionego koloru, ponieważ każdy mi się podoba na ustach! Każda z pomadek ma taką samą przyjemną w aplikacji formułę. Łatwo się nakładają i naprawdę suną po ustach jak po maśle. Nie zauważyłam wysuszania ust, pomadki noszą się bardzo komfortowo. Ich wykończenie nie jest tępym matem, ponieważ jak widać na zdjęciach światło się delikatnie odbija. W mojej ocenie wygląda to dobrze, usta nie wyglądają sztucznie tylko bardzo naturalnie. Trwałość pomadek jest standardowa dla pomadek o klasycznej formule, warto zauważyć, że zjadają się równomiernie i nawet jeśli to się dzieje to nie wygląda to źle.



Czas na wypiekany róż z serii Nude Look, zamknięty w okrągłym opakowaniu z przezroczystym wieczkiem. 

Kolor jest lekko brzoskwiniowy, lekko brązowy. Kolor jest dość ciężki do opisania (swoją drogą z tym mam odwieczny problem, tak jak ze stronami i lewa to prawa a prawa to dla mnie lewa 😝) nie zmienia to faktu, że ten kolor jest po prostu ładny i uniwersalny. 



Kolor różu idealnie zgrywa się z kolorami pomadek. Lekki satynowy pobłysk sprawia, że ten róż nadaje cerze świeżego i zdrowego wyglądu. 




Aplikacja różu Golden Rose to czysta przyjemność, ponieważ łatwo się rozprowadza, bardzo szybko się rozciera i nie robi plam. Utrzymuje się na twarzy do demakijażu i już teraz wiem, że to będzie mój osobisty hit! 

Bardzo mi się podoba nowa kolekcja Golden Rose Nude Look. Jest przemyślana, uniwersalna i większość tych kosmetyków będzie pasowała każdemu. A wy co testowałyście z tej kolekcji? Dajcie znać w komentarzach! 👇

Komentarze

  1. To prawda :) ciężko się zdecydować na jeden...

    OdpowiedzUsuń
  2. jaki piękny rozświetlacz! genialny! a pomadki też super, nie widziałam ich jeszcze, trójeczka to mój faworyt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nadal nie mam ulubieńca, bo wszystkie są takie ładne :D

      Usuń
  3. Świetne kolorki pomadek, zdecydowanie numer dwa jest moim faworytem wśród zestawienia :)
    Pozdrawiam,
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomadka 'pink nude' najbardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Natura Estonica Nawilżające SERUM do twarzy Sofora Japońska - RECENZJA

Allvernum - wody perfumowane - RECENZJA